nie najgorszy , choć odniosłem wrażenie że zrobiono go jak by przy okazji, bez zaangażowania, za bardzo nie wielkie pieniądze, rok produkcji niby 2010 a telefony
komórkowe używane w tym filmie to pamiętają jeszcze chyba zeszły wiek :). Fabuła lekka
gra aktorska jako taka, reżyseria też jakaś taka miałka ale mimo tych wszystkich słabości
filmik da się obejrzeć za jednym razem :) i to bez specjalnego bólu, polecam gdy naprawdę
nie ma już czego innego do obejrzenia :)
Telefonym, samochody i wszystko jest 'stare', bo akcja filmu jest osadzona w 1992 roku.
Jeżeli dałeś temu filmowi 10/10 to chyba w życiu mało filmów widziałeś.
On jest po prostu cholernie słaby. Gdyby nie aktorzy to film byłby gorszy od "Ludzkiej Stonogi" ^^
Przecież na początku filmu jest info o miejscu i czasie akcji (Bułgaria, 1992). Bardziej właśnie zastanawiałoby mnie, że w ogóle używają komórek. Mam wątpliwości czy działały one wtedy na terenie Bułgarii. Do tego wysyłają sobie tam smsy, a przecież użytkownicy swobodnie pierwsze smsy mogli wysyłać sobie dopiero w styczniu 1994.